Thursday, February 19, 2009

kółka




jak ma byc Tlusty Czwartek, to koniecznie muszi byc cos tlusto-slodkiego, a wiec smazonego w glebokim tluszczu i posypanego cukrem. Rok temu zaslynelam w Jerozolimie chustem Neli (Marto, kolejny raz dziekuje za pochwaly:-), a w tym roku jakos Tlusty Czwartek nie byl w J-mie szczegolnie obchodzony, bylo nas mniej i postanowilam jedynie przypomniec sobie smak dziecinstwa u Mamy, nie wyglupiac sie z pączkami w ktorych nie czuje sie mistrzem i upiec po postu drozdzowe "kółka".

Owe kółka, w ksztalcie wygladajace jak dobrze znane oponki, nie zawiaraja jednak twarogu, a drozdze i kwasna smietane; mozna by je zaklasyfikowac jako namiastka pączka, lecz bardzo smaczna i niewatpliwie spelniaja wyrob ciasta tlustoczwartkowego.



Przepis na kółka, jak orzekla Gosia "na 12 osob jak wszystkie przepisy naszej Mamy" :-)

1 szkl kwasnej smietany
ok. 1/2 kg maki
2 jaja
1 zoltko
1 lyzka cukru
1 lyzka masla
5 dkg drozdzy
1 lyzka spirytusu
sol

z podanych skladnkiow zagniesc ciasto, walkowac na grubosc okolo 3 mm, wykrawac kolka i smazyc w glebokim tluszczu. Po usmazeniu posypac cukrem pudrem, lub mniej klasyznie (zdjecie) obtoczyc w cukrze krysztale. Tlustego!

Monday, February 09, 2009

daktyle


dzis swieto zydowskie Tu Bishvat, czyli "Nowy Rok dla Drzew" - lubie idee sadzenia nowych drzew z tej okazji jak rowniez wszystkie suszone owoce Izraela ktorymi tradycyjnie z okazji Tu Bishvat nalezy sie zajadac. Sa to miedzy innymi: daktyle, granaty, figi, winogrona, z ktorych na szczegolna uwage zasluguja daktyle [hebr. תמר - tamar]. Ostanio wlasnie zastanawialam sie czego najbardziej bedzie mi brakowalo po wyjezdzie z Jerozolimy i zdecydowanie na pierwszym miejscu beda to daktyle, szczegolnie gigantycznych rozmiarow, mocno slodkie i karmelowe medjool, nazywane krolem daktyli.

Daktyle odmiany medjool [arab. nieznany] idealne sa w kazdej postaci, lubie wybierac najwieksze, o wyraznie pomarszczonej niemal fioletowawej skorce - oczywiscie najlepsze z szuku, jerozolimscy sprzedawcy czy to na zydowskim czy arabskim targu twierdza ze na ma lepszych nad te z Jordanii (choc ojczyzna daktyli medjool jest Maroko)!

Z okazji Nowego Roku Drzew polecam szczegolnie daktyle medjool nadziewane podprazonymi orzechami wloskimi i kilkoma wiorkami kandyzowanej skorki cytrynowej. Alergicy moga oczywiscie eksperymentowac z orzechami nerkowca, niestey dla mnie nie ma jak wloskie :-)