bez tych pierniczkow nie ma dla mnie zimy, bez zapachu karmelu, miodu zima nie jest taka sama, mam wrazenie ze jest chlodniejsza :-)
Przepis na niezastapione pierniczki mojej Mamy (przepis z Przyjaciolki z lat 70tych bodajze), proporcje na ~300 pierniczkow:
1,25 kg mąki
50dag (a nawet 75dag cukru)
30dag miodu
10dag masla
2 jajka
lyzka sody
po lyzce cynamonu, imbiru, kardamonu, galki muszkatolowej, startej skorki pomaranczowej i cytrynowej (dodaje tez czasem mielonego czarnego pieprzu i gozdzikow)
5 lyzek dobrej mielonej kawy
Przepis na niezastapione pierniczki mojej Mamy (przepis z Przyjaciolki z lat 70tych bodajze), proporcje na ~300 pierniczkow:
1,25 kg mąki
50dag (a nawet 75dag cukru)
30dag miodu
10dag masla
2 jajka
lyzka sody
po lyzce cynamonu, imbiru, kardamonu, galki muszkatolowej, startej skorki pomaranczowej i cytrynowej (dodaje tez czasem mielonego czarnego pieprzu i gozdzikow)
5 lyzek dobrej mielonej kawy
Z 5-ciu lyzek cukru uprazyc karmel i zalac okolo szklanka wody, dodac maslo, miod. Mąke wymieszac z przyprawami, soda i cukrem, wbic jaja i dodac przestudzona mase z karmelem. Zagniesc ciasto i wlozyc do lodowki na co najmniej 24 godziny. Wycinac serca i piec w 175st.C okolo 10 minut. Polukrowac, pozwolic im nawilgnąc i zajadac :)
Ja, wyżej podpisany, oświadczam, iż nigdy wcześniej lepszych pierników nie jadłem;)))
ReplyDeleteSą po prostu obłędne! Jak dla mnie idealne! Dzięki wielkie za przepis:)) Dzięki niemu, wszystkie inne mogę już wyrzucić..od teraz liczą się tylko pierniki Twojej mamy:)))
Spencer, witaj :))
ReplyDeleteOgromne dzieki za tak mily komentarz, wiesz i one u mnie sa na pierwszym miejscu, stary ale dobry, neiprawdaz? Mamie przekaze, ucieszy sie co najmniej tak bardzo jak ja :) Pozdrawiam Cie serdecznie!
Basia jakie one śliczne!
ReplyDeleteThis comment has been removed by the author.
ReplyDeleteTak jak za piernikami nie przepadam to tych nie mogłem przestać jeść. Najlepsze pierniki jakie w życiu jadłem!
ReplyDeletePozdrawiam :)
Krzysiek, dziekuje za cieple slowa, to duzy komplement, jak widac warto eksploatowac "stare" przepisy! Pozdrawiam Cie swiatecznie :-)
ReplyDeleteZamierzam je upiec i mam pytanie czy kawa ma byc zaparzona czy dodajemy mielona kawe po prostu? Dziekuje i pozdrawiam
ReplyDeleteThis comment has been removed by the author.
ReplyDeletebbabs24, nie nie zaparzonej, dodaje zwykla "sucha" mielona kawe - pierniczki maja dzieki niej kawowe malenkie punkciki :)
ReplyDeletePierniczki szczerze Ci polecam i pozdrawiam cieplo!
Bardzo dziekuje i zabieram sie do roboty :)
DeleteMam pytanie - czy pisząc o "łyżce" masz na myśli łyżkę stołową, czy łyżeczkę do herbaty? Bo składniki już czekają, a ja mam z tym problem :P
ReplyDeleteLejdi, piszac "łyżkę" mam na mysli lyzke stolowa, ale przyznam ze to dosc duza dawka kawy, nam odpowiada, ale moze daj na poczatek stolowe, ale nieco plaskie :)
ReplyDeletePrzepraszam, z eodpisuja tak pozno, ale oddwalam sie zakupom :) Pozdarwiam i zycze Ci milego pieczenia!
Dziękuję za odpowiedź :)Postanowiłam zaryzykować i uznałam, że chodzi o łyżki stołowe :) Pierniczki właśnie się studzą, mi odpadają ręce od wałkowania, a domownicy mówią, że bardzo smaczne :)
ReplyDeleteProsze ;-) Och to walkowanie, mam nadzieje, ze radosc domownikow wcinajacych cieple pierniki ukoi rany :)))
ReplyDeleteCzyli dla Ciebie/Was porcaja kawy dobra, to jednak ludzie maja podobne smaki... Pozdrawiam!
Doskonałe, łatwe w wałkowaniu i smak doskonały.
ReplyDeleteWchodzą do powtórzenia na przyszłe Święta.
Dziękuje bardzo ;))
bbabs24 niezmiernie sie ciesze, ze pierniczki sprostaly Twym wymaganiom :))
ReplyDeleteTak niespkromnei powiem, ze jak ktos ich juz raz sprobuje... Najwazneijsze ze Ci/Wam smakuja!
This comment has been removed by the author.
ReplyDelete