na chwilowe oderwanie sie od kuchni izraelskiej:
a wiec na standardowej tartowej blasze topimy odrobine masla (ja wiem, tak ze 2 lyzki), na roztopione maslo wsypujemy 2/3 szklanki cukru, wstawiamy do nagrzanego do 200st. piekarnika i karmalizujemy (trwa to srednio od 5 do 7 minut). nastepnie na karmelu ukladamy ciasno osemki gruszek, posypujemy swiezo zmielonym czarnym pieprzem i przykrywamy calosc ciastem na tarte. Pieczemy az sie przyrumieni delikatnie, czyli okolo 20-25 minut. Lekko przestudzone ciasto wyjmujemy z formy poprzez odwrocenie od gory dnem i juz mozna wcinac :-)
przepis znalazlam na flickr.com ale teraz nie moge odszukac tego linka...
a wiec na standardowej tartowej blasze topimy odrobine masla (ja wiem, tak ze 2 lyzki), na roztopione maslo wsypujemy 2/3 szklanki cukru, wstawiamy do nagrzanego do 200st. piekarnika i karmalizujemy (trwa to srednio od 5 do 7 minut). nastepnie na karmelu ukladamy ciasno osemki gruszek, posypujemy swiezo zmielonym czarnym pieprzem i przykrywamy calosc ciastem na tarte. Pieczemy az sie przyrumieni delikatnie, czyli okolo 20-25 minut. Lekko przestudzone ciasto wyjmujemy z formy poprzez odwrocenie od gory dnem i juz mozna wcinac :-)
przepis znalazlam na flickr.com ale teraz nie moge odszukac tego linka...
No comments:
Post a Comment