gwiazdki, tej jednej, jedynej
gwiazdki ktora marzenia spelnia;
by Nowy Rok byl lepszy!
B i L
rok temu chcialam polukrowac sobie Swieta, pisalam o Babci i lukrowaniu, niby taka juz duza ze mnie wnuczka, a dalej chce cos zmieniac, o cos chce walczyc.
Czesto odnosze wrazenie, ze w tym calym wypieku ciastek, lukrowaniu piernikow celowo gubi sie fakt, ze tak naprawde dla wielu okoloswiateczny i swiateczny czas wcale nie sa taka jedna wielka radocha. Czesto latwiej poswiecic sie przygotowaniom, czasem latwiej zmienic jadlospis niz gosci :) Ale sa gwiazdki!
Rodzynkowe gwiazdki to jeden z rodzaji czeskich swiatecznych ciasteczek, dla mnie zaraz po, a czasem nawet obok vanilkových rohlíčků. Ivka, od ktorej czerpie wiekszosc mojej kuchennej czeskiej wiedzy i przepisow, ubolewa ze nieczesto sie rodzynkowe ciasteczka w Czechach piecze, niewielu je zna. A gwiazdki owe sa wyjatkowe, jedyne.
Przepis na rodzynkowe gwiazdki (oryginal Ivki rozinkové hvězdičky):
100g mielonych rodzynek (najlepiej ciemnych)
200g mielonych orzechow
150g cukru pudru
1 male jajko
skorka otarta z 1 duzej cytryny
3 mielone gozdziki (może byc i 7szt)
50g maki
lukier: 100g cukru pudru i sok z 1/2 cytryny
Mielone rodzynki (blender doskonale sie sprawdza) mieszam z jajkiem, cukrem pudrem, dodaje mielone gozdziki, skorke otarta z cytryny. Do powstalej masy dodaje stopniowo mielone orzechy wymieszane z maka (wloskie czy pekany sa w tych cisteczkach wysmienite!) i mieszam dokladnie.
Ciasto walkuje na stolicy dobrze posypanej maka na okolo 4-5mm grubosci, wykrawam gwiazdki, pieke w 175st.C az leciutko sie zrumienia (około 7 minut).
Gdy ciasteczka odrobine przestygna maluje je dokladnie lukrem z soku z cytryny i cukru pudru (lukier powinien byc bardzo wodnisty, struktura ciasteczek powinna spod lukru lekko przeswitywac). Rodzynkowe, lekko cytrynowe, delikatne.
PS. Dobrych!
Gdy ciasteczka odrobine przestygna maluje je dokladnie lukrem z soku z cytryny i cukru pudru (lukier powinien byc bardzo wodnisty, struktura ciasteczek powinna spod lukru lekko przeswitywac). Rodzynkowe, lekko cytrynowe, delikatne.
PS. Dobrych!
Jak pięknie się prezentują z lukrem.
ReplyDeleteŚliczne te gwiazdki i pyszne na pewno :)
ReplyDeleteBasioa , ty mi za pięć przed Gwiazdką nie pokazuj taki pięknych gwiazdek i jeszcze jak czytam ,że to twoje ukochane to bije się z rozsądkiem o zakasanie rękawów :)
ReplyDeleteNo kochana i skład maja taki no wiesz
p.s te lukrowanie pięknie się tobie udaje i też wszystkiego życzę
Dus, witaj :-)
ReplyDeleteGrazynka, a jakze, pysznosci!
Alcia, wiesz jak tlumaczylam Ci tamten placek to ani przez mysl mi nie przeszlo, ze one takie tylko bakaliowe, teraz sobei uswiadomilam, juz nic nie mowie, ale one sa rasowe takie :)) Kochana Alciu :*
Basiu czym mielisz te rodzynki? bo ja już nie mam rozsądku :P
ReplyDeleteDo blendera Alu wale, zazwyczaj 200g i zostawiam sobie polowe na potem :)
ReplyDeleteAle Ivka mielila w maszynce do miesa...
Rany Ala, mam Cie miec na sumieniu? A co tam, ja tez ostanio pieklam Twoich ciasteczek troche :*
no masz na sumieniu:P, ale ja chcę je piec to co biedna poradzisz, że tak się nakręciłam i dziękuje za radę :)
ReplyDeleteBasku,
ReplyDeletespokojnych i zdrowych, z usmiechem na ustach!
tego Wam zyczymy - A&Ph
PS
Cudenka, ehhh... :)
Basiu, Basiu! Pięknie u Ciebie, jak zawsze cudowny klimat i piękne zdjęcia! Jak się cieszę, że mam taką samą foremkę domkową, będę się szkolić, by wylukrować na domkach śnieżynki choć w połowie tak piękne jak Twoje!
ReplyDeleteBasiu i Tobie wszystkiego dobrego - choć wiąż mam nadzieję, że nad bezami będziemy sobie życzenia składać:), bo ja już białka mrożę:)))
Całusy!
Rogaliczki waniliowe w tym roku się u mnie pojawią. Nie mogę się wręcz doczekać! Na rodzynkowe ciasteczka chyba nie znajdzie się jednak, niestety!, miejsca w piekarniku. Rodzina stwierdziłaby, że postradałam zmysły, gdybym jeszcze chciała upiec coś więcej.
ReplyDeleteI wiesz co, Basiu? Niektórzy chcą odejmować i zmieniać, a inni naprawdę chcieliby dodać. Bo czasem wigilię i święta trzeba spędzać będąc rozdartym na pół...
Swoją drogą - widzę, że zmieniłaś imidż! :)
Ściskam, ściskam mocno! :*
nie moge przestać zachwycać się pierniczkami i wzorami lukrowymi. Basiula, toć to piękne.
ReplyDeleteświęta spędzam na Śląsku.
ostatnio mam problemy zdrowotne. dość poważne, dlatego milczę.
całuję:**
O kurcze! czy zdążę je upiec? jeśli nie na to po swiętach na bank będą u mnie...oj Basiu, Basiu...
ReplyDeletePozdrawiam!
Jeju jeju czarodzieju, jakie ładne! :)
ReplyDeleteNo to lukrowanych i dobrych! Świąt i pierniczków, rzecz jasna :)
ReplyDeleteJa nie wiem, czy się na to zdobędę, bo jakoś tak święta mi przyjdzie w ostatniej chwili przygotowywać. Ech!
Nie znam. Nie jadłam. Ale może kiedyś i na mnie przyjdzie pora. :)
ReplyDeleteBasiu, to co mnie zaskoczyło - to te mielone rodzynki... Tak sobie grzebię we własnej pamięci i chyba jeszcze nigdy nie spotkałam przepisu, w którym rodzynki zostają tak potraktowane. Dla mnie to ciekawostka. :)
Pozdrowienia!
Basiu i Wam najlepszego!
ReplyDeleteJa postaram się osobiście Wam pożyczyć jak już bezpiecznie dojedziemy do Szczecina...
Pięknie lukrujesz. Precyzja i mistrzostwo :)
Uściski :*
Basiu,jakie cudowne są te gwiazdeczki! Niesamowite ciasteczka :)
ReplyDeleteKochana, jakie fajne zdjęcie! MIło Cię zobaczyć :))
Pozdrawiam ciepło :**
o rety:) właśnie upiekłam waniliowe rogaliki (tym razem z migdałami), posprzątałam kuchnię i stwierdziłam że na te Święta koniec z ciastkami. A Ty mi tu wyjeżdżasz z takimi gwiazdkami??? Przepis zapisałam, może jutro?:)))
ReplyDeleteBasiu kochana, te domki - cudne, taki zimowy a ciepły obrazek :) ja już wiem że te Twoje pierniczki są jeszcze dużo, dużo piękniejsze niż na zdjęciach, dziekuję :*
ReplyDeleteWiesz, czasem marzę o takich naprawdę dużych świetach, ale jak sobie przypomnę ile to nerwów kosztuje.. Chyba lepiej na spokojnie spotkać się w te 8 osób niż w 20 na siłe..
A ciasteczka rodzynkowe na święta upiekę, nie wiem kiedy ale upiekę :)
Buziak wielki :)))
P.S. Dobrych i dla Ciebie, dla Was, postaram się jeszcze przed świętami z odezwać z życzeniami :)
A jaka Basia do Basi podobna ze zdjęcia mruga :)))
ReplyDeleteBasiu, jakie te ciasteczka piękne u Ciebie...! Zachwycam się i nawet jak tu piszę, to co rusz zerkam na bok, bo sobie otworzyłam dwa okna:). Jak są jedyne to... ja poproszę przepis choć nie próbowałam, ale wystarczy mi próba słów Twoich i oczu moich:)
ReplyDeleteBuru pięknych świąt Ci życzę! W sercu przede wszystkim pięknych. Niech Ci się spełni wszystko co ma...
Mocno Cie ściskam!
Basiu, śliczne te gwiazdki! I bardzo oryginalny przepis, aż mnie na nie naszła chęć :) Wesołych Świąt!
ReplyDeleteBasiu, śliczne te gwiazdki! Ja kiedyś piekłam takie ciasteczka warstwowe przekładane podobną masą rodzynkową, ale o takich gwiazdkach nie złyszałam. I ciekawość mnie zżera!
ReplyDeletebasiu, spokojnych i szczęśliwych Swiąt Ci życzę!
I masz rację - ,nie dla wszystkich jest to taka radocha'..Bardzo mi się Twoje słowa podobają, takie bez nadęcia przedświątecznego i prawdziwe.
ReplyDeleteA te ciasteczka są genialne!I mielone rodzynki w środku - niesamowite. Basiu, dziękuję Tobie i podziękuj Ivce.
Najlepszych Świąt!
Taki dom z kokardą mi się marzy, ale to nie pod tą choinką Najlepsze życzenia! 7-9 ja w Krakowie, ale to pewnie po ptakach.
ReplyDeleteAleż one śliczne. Pięknie polukrowane ;)
ReplyDeleteTak, tak, Święta to nie same przyjemności, chociaż na szczęście (jeszcze?) nie dla mnie, a skoro piekę, znaczy, mniej sprzątam ;) Śliczne gwiazdki i pewnie przepyszne, ale lukrowane domki biją wszystko na głowę. Radosnych Świąt, Basiu!
ReplyDeleteI Tobie też ... DOBRYCH ...
ReplyDeleteTe domki, to takie kamieniczki na mojej Stalowej, zimowej Stalowej. Przepis bardzo mi się podoba, ale chyba już go nie wcisnę w moje świąteczne plany kulinarne. Pozdrawiam ciepło.
ReplyDeleteZ pewnością spróbuje te przepyszności i chciałbym zaprosić panią do siebie
ReplyDeletehttp://naobiad.blogspot.com
Basiu,
ReplyDeletea wiesz, że przecudowne te Twoje gwiazdki, domki, choinki?
Wiesz, na pewno wiesz:D!
wszystkiego dobrego Basiu, wesołych i spokojnych Świąt!
ReplyDeleteBasiu,
ReplyDeleteten domek z wstążeczką jest taki przeokropnie urokliwy..
Basia jakie ładne zdjęcie nowe w profilu, wyglądasz na nim jak Basia! :)))
ReplyDeletepięknie zdobisz pierniczki!
wesołych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie Najbliższych, a także spokoju wewnętrznego, który z pewnością ułatwi rozwiązanie problemów. Nie zapominając oczywiście o zdrowiu - bo to ono jest właśnie najważniejsze. Magicznych chwil! - Viri
Basiu, Twoje pierniczki sa po prostu zachwycajace. Masz Ty Kobieto zdolnosci :))
ReplyDeleteSpokojnych i radosnych Swiat. Duzo ciepla i milosci na ten swiateczny czas Basiu.
Buruś kochana, wesołych Świąt zyczę Tobie i Twoim najbliższym:*
ReplyDeleteMajana
Wspaniałe są te pierniczki, a ostatnie zdjęcie jest prześliczne, jak obrazek z bajki o świecie z piernika:-)
ReplyDeleteBasiu, dużo radości, miłości i pyszności w te Święta. Ciepłej atmosfery i wielu miłych chwil:)
To ostatnie zdjecie 'powalajace'! :))
ReplyDeleteRadosnych i spokojnych Swiat Basiu! I smakowitych rowniez ;)
Pozdrawiam serdezcnie!
Kochana Basiu,
ReplyDeletenie skorzystałam jeszcze z okazji złożenia Tobie i rodzince życzeń,
wszystkiego dobrego na Święta:*!
Nie no. Prezentują się niezwykle elegancko. NIe umiem robić takich.
ReplyDeleteWszystkiego dobrego Noworocznie - niestety ostatnio nie miałam czasu na regularne blogowanie, jak również na czytanie innych blogów.
Jeja, Basia! No ślicznie wyglądają. Ależ ja lubię Twoje zdjęcia :)
ReplyDeletebuziaki
śliczne wiesz? nie no na bank to wiesz! :)
ReplyDeleteBasiu!
ReplyDeleteWszystkiego najsmaczniejszego w 2011!!!
Basiu droga,
ReplyDeleteSamych wspaniałości w Nowym Roku!
Miłości, zdrowia, i spełnienia marzeń! No i wielu smakołyków:-)
Kochani, dziekuje Wam za zyczenia i wszystkie cieple slowa! Nie wyrabiam z lekka z komentarzami, choc z opoznieniem to naprawde szczerze Wam dziekuje!
ReplyDeletePS. Marta, upieklas? :))
a ja je upiekłam na święta i z ciasteczkami winnymi najszybciej znikły
ReplyDeletechciałam pokazać jakieś zdjęcia ,ale nie mam ,ale upiekłam je pierwszy raz ,ale nie ostatni , mam sporo mielonych fabrycznie orzechów laskowych i mam takie chęć zrobić
zapomniałam napisać, że zrobiłam te ciasteczka i wyszły pysznie!
ReplyDeleteWszystkiego najlepszego w Nowym Roku
(zmieściłam się jeszcze w oktawie :))