"kupił za nie Goga-Goga
fig, orzechów, ciastek z kminkiem,
potem sklepik założyli
który zwał się: "Pod Murzynkiem"."
strona 22, Kornel Makuszyński “Awantury i wybryki małej małpki Fiki-Miki"."
Że moim ulubionym bohaterem z dzieciństwa jest Małpka Fiki-Miki, o której do kołyski czytała mi Mama, wie chyba większość czytelników tego bloga. To Małpce Fiki-Miki blog ten zawdzięcza swoją nazwę. Co tu dużo mówić, gdyby nie moja Mama, pewnie bloga tego by nie było. Chciałabym napisać w tym miejscu coś mądrego, ale ostatnio jakoś trudno mi zebrać myśli.
Dokładnie 1 kwietnia rok temu, gdy pisałam wpis na ósme urodzniny Makagigi, dowiedziałam się, że rok 2014 będzie dla mnie inny od poprzednich. I potem w grudniu przyszedł na świat Emil, wyglądał jak mały skrzat, już w dniu narodzin był ciekawski, od razu wiedzieliśmy, że idealnie trafiliśmy z imieniem :-) Zapewne z tej ciekawości chętnie się mi przygląda* gdy robię coś w kuchni, a ja już nie mogę się doczekać, aż upieczemy lub ugotujemy coś razem!
Z okazji 9. urodzin makagigi chciałabym życzyć sobie, by kiedyś kulinarne wspomnienia Emilka były choć w połowie tak dobre, jak moje wspomnienia wypieków mojej Mamy.
Przepis na słone paluszki z kminkiem (z zeszytu mojej Mamy):
fig, orzechów, ciastek z kminkiem,
potem sklepik założyli
który zwał się: "Pod Murzynkiem"."
strona 22, Kornel Makuszyński “Awantury i wybryki małej małpki Fiki-Miki"."
Że moim ulubionym bohaterem z dzieciństwa jest Małpka Fiki-Miki, o której do kołyski czytała mi Mama, wie chyba większość czytelników tego bloga. To Małpce Fiki-Miki blog ten zawdzięcza swoją nazwę. Co tu dużo mówić, gdyby nie moja Mama, pewnie bloga tego by nie było. Chciałabym napisać w tym miejscu coś mądrego, ale ostatnio jakoś trudno mi zebrać myśli.
Dokładnie 1 kwietnia rok temu, gdy pisałam wpis na ósme urodzniny Makagigi, dowiedziałam się, że rok 2014 będzie dla mnie inny od poprzednich. I potem w grudniu przyszedł na świat Emil, wyglądał jak mały skrzat, już w dniu narodzin był ciekawski, od razu wiedzieliśmy, że idealnie trafiliśmy z imieniem :-) Zapewne z tej ciekawości chętnie się mi przygląda* gdy robię coś w kuchni, a ja już nie mogę się doczekać, aż upieczemy lub ugotujemy coś razem!
Z okazji 9. urodzin makagigi chciałabym życzyć sobie, by kiedyś kulinarne wspomnienia Emilka były choć w połowie tak dobre, jak moje wspomnienia wypieków mojej Mamy.
Przepis na słone paluszki z kminkiem (z zeszytu mojej Mamy):
1kg mąki
garść soli (czyli jakieś 4 lyżeczki)
40 dag masła**
1 szkl mleka
4 dag drożdży
3 zółtka
1 jajko
(1 białko do posmarowania paluszków)
Masło posiekać z mąką wymieszaną z solą, dodać rozczyn z drożdży, mleka i kilku łyżek mąki, następnie wbic jajko i żółtka po czym wszystko razem zagnieść. Rozwałkować na grubość około 7mm, następnie kroić w paski (szerokości 2cm, długosci około 10cm). Paluszki posmarować białkiem i posypać obficie kminkiem. Piec na złoto-rumiano w temperaturze 180st.C (około 10 minut). Słone i z kminkiem.
* Emilek akurat pieczenie paluszków z kminkiem przespał, ale za to dostał na spróbowanie dwa okruszki
** w oryginalnym przepisie stoi 40 dag smalcu.
.
Gratuluję Basiu i 9-ciu lat blogowania i niezwykłego 2014 roku!
ReplyDeleteMając taki potencjał kulinarny na pewno staniesz wkrótce w kuchni z Emilkiem aby przygotować coś niezwykle pysznego!
Pozdrawiam Was serdecznie.
Pięknie piszesz Basiu o przeszłości i przyszłości , bardzo trzymam kciuki za te Wasze wspólne pieczenie i gotowanie
ReplyDelete9 lat blogowania to w polskiej skwerze kulinarnych blogów wynik imponujący , to ja życzę stu lat -mam w tym interes bo "makagigi i 55 pierników" to blog ulubiony , żeby nie było ,ze ja taka bezinteresowna :D
A paluszki z kminkiem pięknie się prezentują i na zdjęciu i w czasie czytania przepisu
Ale miałaś fajny Prima aprilis :D
ReplyDeleteJak możesz wątpić, że wspomnienia Emilka będą gorsze? ja nie wątpię!
A za przepis bardzo dziękuję, ma dla mnie wartość sentymentalną.
To juz tyle lat minelo? Wow, jestem pod wrazeniem... Kolejnych wiec 9-ciu Basiu Ci yzcze :) I juz czekam na Wasze pierwsze wspolne gotowanie :))
ReplyDeletePozdrowienia.
Ładnie napisane :) No i jeszcze ładniej zeszły Ci się w życiu ważne daty. A teraz ja czekam, aż ktoś będzie się z ciekawością przyglądał moim poczynaniom kuchennym... :)
ReplyDeleteBuziaki dla Was!
Basieńko przyjmij więc gratulacje! Podwójne! Najlepszego dla Was!
ReplyDeleteAmber, margot, Jswm, majka, Ania Włodarczyk vel Truskawka , Kamila - ogromne dzieki za zyczenia, sciskam Was mocno!
ReplyDeleteproponuje jednajk użyc smalcu, tylko nie sklepowego tfu a topionego w domu. zobaczysz różnicę!
ReplyDeleteEvuniu, sprobuj! jako dziecie wielokrotnei z takim jadlam i prawda byly pyszne, ale maslany smak tez w nich lubie :-)
ReplyDelete