w zasadzie miniony weekend mielismy typowo czeski: knedliki, knedliki, knedliki... na poczatek watrobowe z wolowym rosolem. W hospudce pod Karsztejnem byly co najmniej tak dobre! Smacznego :)
kłos z czosnkiem niedźwiedzim i parmezanem
12 hours ago
No comments:
Post a Comment