![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdij5PO5aaatNyQ4CTgOQGPEtcR0YLW01EtAYM1pYmsHD09ECBGeqm5jU0zI3HFCKXiYwcAveahlWGyDJTQfijuyx0IFimB6nisxmNI6Ta0RFY0_Ayoz_b6d0uOUiQxSDn-Vel/s400/kadayif_5387.jpg)
czyli kolejny, moze nie tyle jerozolimski, co bliskowschodni przysmak. Jak dla mnie zaraz obok (a moze nad?) beglem z sezamem i za`atarem.
A jest to ser (w konsystecji i smaku zwartego twarogu) zapieczony z kadayif'em, czyli slodkim od miodu i karmelu rodzajem ciasta ktore bardzo przypomina wysuszony makaron, wierzch cieplego deseru zwykle posypany jest kawalkami pistacji. Ciekawie prezentuje sie knafeh w chwili zakupu: odkrawany jest po kawalku z wielkiego plaskiego, metalowego talerza srednicy jakiegos metra!
Co chwila slysze o nowych milosnikach tego przysmaku (np. tutaj) - od niego po prostu nie mozna sie oderwac, wiec nasze piatkowe wyprawy na Souk Khan El-Zeit po knafeh sa calkowicie usprawiedliwione :-)
A jest to ser (w konsystecji i smaku zwartego twarogu) zapieczony z kadayif'em, czyli slodkim od miodu i karmelu rodzajem ciasta ktore bardzo przypomina wysuszony makaron, wierzch cieplego deseru zwykle posypany jest kawalkami pistacji. Ciekawie prezentuje sie knafeh w chwili zakupu: odkrawany jest po kawalku z wielkiego plaskiego, metalowego talerza srednicy jakiegos metra!
Co chwila slysze o nowych milosnikach tego przysmaku (np. tutaj) - od niego po prostu nie mozna sie oderwac, wiec nasze piatkowe wyprawy na Souk Khan El-Zeit po knafeh sa calkowicie usprawiedliwione :-)
2 comments:
Basia, na ten deser to sie do Was wybiore - ja to uwielbiam !!!
Smacznego!
on jest fantastyczny! Jadłam w Istanbule i jednocześnie obserwowałam jak kucharz piekł ciasto kadayif. Fantastyczne wspomnienia.
Post a Comment