Thursday, September 06, 2007

tarta z gruszkami


na ta wredna pogode troche slodziutkiej tarty z gruszkami nie zaszkodzi mysle, nic a nic :) tarta tym samym przypomina mi Krakow, restauracje Brasserie na Kazimierzu (ktora niesty byla super jakies 5 lat temu, moze sie poprawilo, ale ostatnio tam nie bylam) i tym samym Monike B. :)
i tak ciasto jak zwykle - tutaj
a nadzienie:
obrane osemki gruszek skropione cytryna i obficie miodem
zalane kremem z 2 zoltek, 1/2 szklanki smietanki i odrobiny cukru
zaciekawila mnie tez tarta jajeczna, portugalska specjalnosc o nazwie Pastél de Nata, skladajaca sie tylko z ciasta i wyzej wymienionego kremu, chyba warto sprobowac...

No comments: