Monday, September 22, 2008

qatayef


1 wrzesnia rozpoczal sie Ramadan, dziewiaty miesiac muzulmanskiego kalendarza, miesiac w ktorym Mahometowi zostal objawiony Koran.

Dla zewnetrzenego obserwatora najbardziej znaczacym faktem jest to, ze jest to miesiac postu, tak wiec wyznawcy islamu poszcza od switu do zachodu slonca, nie jedza ani nie pija nic! Po zachodzie slonca rozpoczyna sie posilek iftar ("na przerwanie postu"), uroczysty i obfity.

Na ulicach jerozolimskiego Starego Miasta pojawiaja sie charekterystyczne nalesniko-racuchy z ktorych przygotowuje sie slodkie "pierogi" o nazwie
qatayef. Z nalesnikowego ciasta z dodatkiem drozdzy smazy sie na blasze bez tluszczu polcentymetrowej grubosci placki, a nastepnie nadziewa je sie orzechami badz serem, po czy smazy w glebokim oleju, odsacza i polewa syropem i zajada na koniec wieczorenego posilku... Slodkie i sycace, ma cos z knafeh i baklavy, po prostu warto sprobowac, a tym ktorzy daleko moge jedynie polecic przygotowac samemu jakas namiastke tych slodkosci (albo dodac, ze qatayef jest potwornie slodki :)...

No comments: