Sunday, June 17, 2007

niedzielny obiad


schab zdaje sie byc podstawa obiadu w srodkowo-wschodniej Europie (rano, w sasiednich domach na Pradze 5 naprawde rozlega sie stukot tluczkow do miesa!), ja schabowych nie smaze, pierogow ruskich nie lepie, moglabym powiedziec ze albo:
- znam swoje miejsce w szeregu,
-
badz i tak niedoscigne idealu,
czyli tesciowej Niusi.

Ale ze dzis za sprawa M+P+W mamy, powiedzmy w pelni polski obiad, (przynajmniej spalaszuje go piatka Polakow:) oto schab sie wlasnie marynuje w porzeczkach i nalewce porzeczkowej, ziemniaki sie pieka, a slonko milo przygrzewa.

Przepis na kotlety schabowe marynowane w porzeczkach (4 szt.)
4 wieprzowe kotlety

2 plaskie lyzeczki dzemu z czerwonej porzeczki (porzeczki z Radocyny to niedoscigniony ideal - tu)
do tego pieprz i
okolo 2 lyzki nalewki z czerwonej porzeczki lub zwyklej zytniej wodki
Kotelty zalac marynata i marynowac kilka godzin i smazyc na rumiano. Do tego np. salatka Kateřiny R., ale o tym nastepnym razem :)
PS. Idealne do marynaty sa porzeczki, ktore zostaja po sparzadzeniu nalewek.

No comments: