jakos mialam napad na kremowke, a w zasadzie to na ten krem, bo ciasto jakos moze dla mnie w kremowce nie istniec... a wiec miałam ochote na Mamy krem do kremowki, krem ktory Mama poleca tez do jablek w fartuszkach, babeczek i takich tam :-)
Krem do kremówki, z zeszytu Mamy:
3 łyżki mąki pszennej
15 dkg masła
4 złótka
cukier waniliowy (dodaje z prawdziwą wanilą)
1/2 l mleka
cukier wymieszac z maka i utrzec z maslem na bardzo gladka mase, na koncu wterzec do masy zoltka. Do utartej masy wlewac powoli wrzace mleko, po czym gotowac na malym ogniu, az masa dobrze zgestnienieje. Przelozyc masa dwa kruche platy ciasta (z duzej blachy) i dobrze calosc schlodzic. A przepis na owe ciasto kolejnym razem...
2 comments:
dont know whats that buts it looks sweeeeet
and it is! :)
Post a Comment